Jan Kulas: moje zawieszenie w prawach członka Platformy Obywatelskiej jest nielegalne

22 lutego 2021 r. Zarząd Regionu Pomorskiego Platformy Obywatelskiej w związku z zawieszeniem w prawach członka partii p.o. przewodniczącego koła Jana Kulasa i brakiem przeprowadzonych wyborów nowych władz, podjął decyzję o rozwiązaniu tczewskiego koła. Jak nam wyjaśniono, to naturalna konsekwencja zawieszenia członkostwa w partii Jana Kulasa.

Kiepską atmosferę panującą od dłuższego czasu w tczewskiej Platformie Obywatelskiej nie udało się uspokoić w czasie ostatnich kilku miesięcy. Zamieszanie w Radzie Powiatu rozpoczęło się w październiku 2020 roku, kiedy to klub radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu, Marka Modrzejewskiego (KO).

15 października 2020 r. podczas nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu radni głosowali w trybie niejawnym. Marka Modrzejewskiego odwołano 12 głosami przy 11 głosach przeciwnych. Taki rozkład głosów pokazał, że za odwołaniem przewodniczącego głosowali także dotychczasowi radni koalicji (Porozumienie na Plus i Platforma Obywatelska). W koalicji formalnie była jeszcze Inicjatywa Samorządowa (Godlewski, Antczak, Sosnowski, Badziong, Łaga), która właściwie składa się z dwóch podmiotów (Inicjatywy Tczewskiej - pierwsi trzej oraz Kociewskiej Inicjatywy, czyli pelplińskiej: Łaga i Badziong). Inicjatywa Tczewska prowadziła negocjacje z pisem i przeszła na ich stronę - oczywiście oficjalnie do 15 października nie poinformowali o tym ani swoich partnerów z klubu: Łaga, Badziong, ani koalicjantów KO, PnP.

Głosowanie nad odwołaniem Marka Modrzejewskiego było niejawne, więc trudno wskazać kto oddał, decydujący o odwołaniu przewodniczącego z funkcji, głos. Faktem jest, że kiedy PiS zawnioskował o dodanie do programu nowego punktu - wybór nowego przewodniczącego - Jan Kulas głosował najpierw podobnie jak radni PIS. Kiedy jednak pojawiła się potrzeba reasumpcji, bo Marek Modrzejewski się pomylił, okazało się, że Jan Kulas chociaż był na sali obrad, zrezygnował z oddania jakiegokolwiek głosu. Pojawiły się plotki, że Jan Kulas działa na niekorzyść koalicji, opowiadając się tym samym po stronie PiS.

Po tych zawirowaniach Kulas zdecydował się na ofensywę. Jednym z jej punktów jest rozesłanie oświadczenia, które zamieszczamy pod artykułem.

Jan Kulas podkreśla, że jego zawieszenie w PO Region Pomorski nie było poprzedzone żadnym wyjaśnieniem, a pismo nie zawiera stosownego uzasadnienia. - Jest niezgodne z prawem - mówi. Odnosi się również do zarzutów działania na korzyść PiS-u.

- Moja działalność po stronie PO przez ostatnie 15 lat jest powszechnie znana - zaznacza. - Pomawianie mnie o współpracę z PiS przez niektórych radnych powiatu to jest po prostu prowokacją. Dalsze takie działania będą się spotykać ze zdecydowaną reakcją prawną.

Zapytany o glosowanie nad odwołaniem Marka Modrzejewskiego z funkcji przewodniczącego rady, Jan Kulas stwierdził: - Szkoda, że przed głosowaniem nie było dyskusji. W rezultacie swoje racje, argumenty przedstawili jedynie wnioskodawcy. Zabrakło tej "drugiej" strony. Można było temat na spokojnie rozważyć na kolejnej sesji.

Rozwiązanie tczewskiego koła Platformy, Jan Kulas uważa za atak skierowany w jego osobę.
- Działania Zarządu Regionu prowadzące do zniszczenia tczewskich struktur PO RP są prywatną zemstą Sławomira Neumanna za ujawnienie przez byłych działaczy PO RP w Tczewie tak zwanych "taśm Neumanna", które całkowicie kompromitują tego polityka i pozbawiają go prawa do piastowania jakichkolwiek funkcji publicznych - uważa były poseł. - Wobec informacji medialnych o oskarżeniu Sławomira Neumanna o poważne przestępstwa korupcyjne, powinien On natychmiast zrezygnować z funkcji przewodniczącego Regionu Pomorskiego PO oraz złożyć mandat poselski.

Działania władz regionalnych PO RP wobec mojej osoby oraz bezpodstawna nagonka medialna na moją osobę są inspirowane przez przeciwników politycznych w Tczewie. Lokalne władze obawiające się utraty stanowisk, próbują po raz kolejny obsadzić władze tczewskiej PO swoimi stronnikami, aby następnie obsadzić listy wyborcze wygodnymi i posłusznymi ludźmi. Moja osoba jest ostatnią przeszkodą do tego celu - podsumowuje Jan Kulas.

Marek Modrzejewski zapytany o komentarz w związku z oświadczeniem Jana Kulasa powiedział:
- Nie chcę komentować tej sprawy na takim poziomie, na jakim robi to Jan Kulas. Uwagi dotyczące legalności, rozwiązań formalnych i merytorycznych, należy kierować do zarządu regionu.

Jak zarząd krajowy partii zapozna się z zarzutami Jana Kulasa - i podejmie ostateczną decyzję, to wówczas może odniosę się do obecnej sytuacji. A jeśli zarząd krajowy utrzyma swoją decyzję o powierzeniu mojej osobie funkcji komisarza, to wówczas rozpocznę działania wynikające z tego zadania.

Poseł Sławomir Neumann, który kilkukrotnie i w niezbyt korzystnym świetle został przywołany w oświadczeniu rozesłanym do mediów przez Jana Kulasa, sprawę komentuje krótko:

- Sprawa jest prosta i oczywista. Po głosowaniu Rady Powiatu, kiedy odwołano naszego przewodniczącego rady wobec Jana Kulasa wszczęta została procedura przez rzecznika dyscypliny, który zawiesił Jana Kulasa w prawach członka. To jest jednoznaczne z pozbawieniem wszystkich funkcji w Platformie, szefa koła, klubu itd.To zawieszenie zgodnie ze statutem zostało potwierdzone na pierwszym zarządzie krajowym i ono jest objęte uchwałą zarządu krajowego. Jednocześnie na ostatnim zarządzie regionu zapadła decyzja o rozwiązaniu koła i zbudowaniu tczewskich struktur od nowa.

Od tej decyzji wpłynęło odwołanie. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w najbliższych tygodniach - wyjaśnia Sławomir Neumann. - Wszelkie inne wywody Jana Kulasa są próbą jakiejś jego obrony, zrzucania winy na każdego tylko nie na siebie.

W zarządzie regionu usłyszeliśmy, że na razie decyzja co do rozwiązania struktur jest wiążąca - rozstrzygnięcie co do odwołania powinniśmy poznać w ciągu dwóch - trzech tygodni.

Szanowni Państwo!
W nawiązaniu do medialnych informacji publikowanych przez tczewskie portale internetowe i telewizję lokalną, uprzejmie informuję, że najprawdopodobniej za sprawą wprowadzenia w błąd przez inne osoby, przedstawiane publicznie informacje zawierają „półprawdy” i nie są zgodne ze stanem faktycznym. Dlatego informuję o następującym stanie faktycznym:
1. Pismem z dnia 23.11.2020 r. Rzecznik Dyscyplinarny PO RP zawiesił moje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Zgodnie z § 76 Statutu PO RP ust. 2., takie zawieszenie nie może trwać dłużej niż do pierwszego posiedzenia Zarządu Krajowego. Mimo upływu prawie 4 miesięcy od daty przesłania pisma o moim zawieszeniu, nie otrzymałem żadnej nowej decyzji w tej sprawie. W związku z powyższym zawieszenie utraciło ważność z mocy statutu - z dniem pierwszego posiedzenia Zarządu Krajowego PO po dniu 23.11.2020 r. W związku z powyższym uważam się za pełnoprawnego członka PO RP oraz pełnoprawnego p.o. przewodniczącego Koła PO RP w powiecie tczewskim.
2. Moje zawieszenie w PO RP nie było poprzedzone żadnym wyjaśnieniem. Pismo nie zawiera żadnego uzasadnienia. Odbyło się ono na podstawie fałszywego pomówienia, które popełnił jeden z członków PO RP. Działanie to jest całkowicie bezpodstawne i nieuprawnione. W związku z powyższym skierowałem list do władz krajowych PO RP w celu natychmiastowego naprawienia tej sytuacji.
3. Po raz kolejny powtarzam, że nie głosowałem za odwołaniem Marka Modrzejewskiego z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu. Jest to insynuacja i pomówienie, nie poparte żadnymi dowodami. Oczekuję, że wszystkie materiały publikowane przez media lokalne w przedmiotowej sprawie, będą zawierać informację o moim jednoznacznym zaprzeczeniu wspierania PiS. Każda inna informacja będzie traktowana jako manipulacja i „fake news”.
4. Pomawianie mojej osoby o współpracę z jakąkolwiek inną partią niż PO jest nie do przyjęcia i świadczy o złych intencjach. Moja działalność po stronie PO przez ostatnie 15 lat jest powszechnie znana. Pomawianie mnie o współpracę z PiS przez niektórych radnych powiatu to jest po prostu prowokacją. Dalsze takie działania będą się spotykać ze zdecydowaną reakcją prawną.
5. Uchwała Zarządu Regionu Pomorskiego PO o rozwiązaniu Koła powiatowego PO RP nie jest prawomocna, w związku ze złożonym w dniu 07.03.2021 r. obszernym odwołaniem od tej decyzji przez legalne, demokratyczne władze Koła (zgodnie z § 48 ust. 2. Statutu PO RP) . Decyzja o rozwiązaniu Koła jest nie tylko pozbawiona argumentów merytorycznych, ale też wadliwa prawnie. W Statucie Platformy Obywatelskiej nie występuje pojęcie „zarządu komisarycznego”, wobec powyższego jego wprowadzenie jest nielegalne z mocy prawa. Czekamy na decyzję Zarządu Krajowego i oczekujemy, że w całości uchyli on uchwałę Zarządu Regionu.
6. Wyznaczenie na funkcję „komisarza” (nielegalnie) Pana Marka Modrzejewskiego jest faktem w sposób oczywisty oburzającym. Pan Marek Modrzejewski od kilku lat nie pojawia się na zebraniach Koła i nie bierze udziału w pracy żadnych organów statutowych PO RP. Nie ma więc merytorycznych podstaw do wypowiadania się w temacie sytuacji w Kole. Nadto Pan Marek Modrzejewski przegrał głosowanie w sprawie wyboru na reprezentanta Koła w Radzie Regionu, co świadczy o braku mandatu zaufania dla tej osoby ze strony członków Koła. Z decyzją o powierzeniu takiej funkcji Panu Markowi Modrzejewskiemu nie zgadza się przytłaczająca większość członków Koła.
7. Rozwiązanie Koła jest kolejną próba przejęcia władzy w strukturze powiatowej PO RP przez grupę odsuniętych od władzy skompromitowanych działaczy. Obecne władze Koła mają pochodzący z demokratycznych wyborów mandat do rządzenia. W przeszłości podjęto już kilkukrotnie próby dokonania „zamachu stanu” w Kole powiatowym i wszystkie zostały udaremnione. Tymczasem z nieznanych powodów Zarząd Regionu postanowił opowiedzieć się po stronie spiskującej mniejszości. Oczekujemy, że ta bezprawna ingerencja zostanie unieważniona przez władze krajowe.
8. Decyzje Zarządu Regionu Pomorskiego PO to kolejne niepotrzebne ingerowanie w sprawy wewnętrzne struktur powiatowych. Przypomnę, że od 2014 r. już po raz drugi rozwiązywane są struktury, w tym czasie wprowadzano (nielegalnie) trzech „komisarzy” (były minister Adam Korol, obecny radny Roman Kucharski i obecny radny Marek Modrzejewski), a na skutek tych działań liczba działaczy partii stopniała trzykrotnie, upadły też struktury Młodych Demokratów. W tym czasie wielokrotnie, bez żadnego powodu zawieszono licznych członków Koła, także dwukrotnie demokratycznie wybranego przewodniczącego Koła, a teraz moją osobę. Szeregowym działaczom, uwzględniając również władze Koła, uniemożliwiono start w wyborach samorządowych. Takie działania doprowadziły do całkowitego rozkładu struktur PO RP i zakończyły się katastrofą w wyborach samorządowych. Za ten stan bezpośrednią odpowiedzialność ponosi Sławomir Neumann – przewodniczący PO RP w Regionie Pomorskim. Czy w jakiejkolwiek partii w Polsce była kiedykolwiek taka sytuacja, że dwukrotnie rozwiązywano strukturę powiatową i trzykrotnie wprowadzano komisarzy w tym samym ośrodku w ciągu 5 lat? Czy wobec takiej sytuacji wolno milczeć?
9. Działania Zarządu Regionu prowadzące do zniszczenia tczewskich struktur PO RP są prywatną zemstą Sławomira Neumanna za ujawnienie przez byłych działaczy PO RP w Tczewie tak zwanych „taśm Neumanna”, które całkowicie kompromitują tego polityka i pozbawiają go prawa do piastowania jakichkolwiek funkcji publicznych. Wobec informacji medialnych o oskarżeniu Sławomira Neumanna o poważne przestępstwa korupcyjne, powinien On natychmiast zrezygnować z funkcji przewodniczącego Regionu Pomorskiego PO oraz złożyć mandat poselski.
10. Działania władz regionalnych PO RP wobec mojej osoby oraz bezpodstawna nagonka medialna na moją osobę są inspirowane przez przeciwników politycznych w Tczewie. Lokalne władze obawiające się utraty stanowisk, próbują po raz kolejny obsadzić władze tczewskiej PO swoimi stronnikami, aby następnie obsadzić listy wyborcze wygodnymi i posłusznymi ludźmi. Moja osoba jest ostatnią przeszkodą do tego celu.
Z poważaniem,
Jan Kulas