Mieszkańcy gminy Gniew żalą się na stan drogi krajowej nr 90

- Remont drogi przeprowadzono dokładnie w październiku. Na całym, prawie 5,5-kilometrowym odcinku pojawił się nowy asfalt, ale szybko pojawiły się spękania na poboczach, co bardzo nas tu zaniepokoiło - wyjaśnia Andrzej Cejer, były sołtys Opalenia.

Mieszkańcy wsi uważają, że wykonawca remontu - w ramach gwarancji - powinien usunąć wszystkie usterki. Zwłaszcza, że już niebawem, kiedy latem otwarty zostanie most Gniew - Kwidzyn, drogę krajową nr 90 przejmie gmina Gniew.

- Zdajemy sobie sprawę, że naszej gminy może nie stać na remont takiej drogi, stąd apelujemy do obecnego zarządcy trasy o szybką interwencję - dodaje Andrzej Cejer.

Trasa nr 90 podlega pod gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jego rzecznik Piotr Michalski przekonuje, że GDDKiA zna sprawę, a wkrótce na jezdni pojawią się robotnicy.

- Jesteśmy już po zimowym przeglądzie tej drogi. Mogę zapewnić, że zostanie ona poprawiona - dodaje Piotr Michalski.

A kiedy mieszkańcy Opalenia i okolicznych wsi mogą się spodziewać naprawy trasy? Rzecznik GDDKiA tłumaczy, że jeśli pogoda dopisze, prace zostaną przeprowadzone pod koniec kwietnia. - Ostatecznie na pewno będą w maju - przekonuje.

Piotr Michalski potwierdza, że z chwilą oddania do użytku mostu Gniew - Kwidzyn, gmina Gniew drogę nr 90 przejmie z "automatu" od GDDKiA. - Tak wynika z obowiązujących przepisów - słyszymy w Gdańsku (droga prowadząca prowadząca bezpośrednio do mostu biegnie w innym, pobliskim miejscu).

Tymczasem mieszkańcy gminy Gniew mają nadzieję, że przedstawiciele gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dotrzymają słowa i miejscowy samorząd nie stanie przed problemem naprawy trasy z własnego budżetu, który i tak jest już teraz mocno napięty.