Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna chce przekazać samorządowi Tczewa ul. Malinowską

Sebastian Dadaczyński
Wartość ulicy Malinowskiej wyliczono na ponad 7 mln zł. Droga ma ok. 2 km długości
Wartość ulicy Malinowskiej wyliczono na ponad 7 mln zł. Droga ma ok. 2 km długości Sebastian Dadaczyński
Temat poruszono podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Tczewie. Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna wyszła z propozycją przekazania miastu ulicy Malinowskiej, a w zamian chce, by samorząd oddał swoje udziały w PSSE. Te warte są 7,5 mln zł.

- Budowa drogi od początku była zadaniem miasta, ale przed laty liczyło się jak najszybsze zagospodarowanie terenu, by sprowadzić inwestorów. Dlatego, że miasto nie dysponowało takimi środkami, zainwestowała strefa. Teraz porządkujemy prawnie kwestie infrastrukturalne i jest to najwyższa pora, by tę drogę jako publiczną, przejął samorząd - tłumaczyła dziennikarzom Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Pani prezes dodała, że strefa jako spółka Skarbu Państwa zgodnie z prawem nie powinna utrzymywać dróg, a na roczne utrzymanie ulicy Malinowskiej przeznacza ponad 200 tys. zł. PSSE proponuje więc, by to miasto przejęło trasę, oddając strefie swoje udziały, zostawiając sobie 25 jednostek. Tczew ma 7,5 tysiąca udziałów. Każdy z nich jest warty 1000 zł. Takie pomysł nie do końca przekonuje radnych.

- Zarówno komisja gospodarcza i finansowa, które zajmowały się tym tematem, zdecydowały o odrzuceniu propozycji PSSE - mówił radny Zbigniew Urban. - Jestem członkiem rady nadzorczej spółki z 20-milionowym kapitałem zakładowym i bardzo dobrze znam wszelkie procedury związane z funkcjonowaniem takich spółek. Mieszkańcom chciałbym zatem powiedzieć, że tak naprawdę zapłacimy za tę drogę 7,5 mln zł umorzonymi udziałami - to nie jest bezkosztowa transakcja, tylko bezgotówkowa. Rozumiem, że strefa nie powinna ponosić kosztów z tytułu zarządzania tą ulicą, ale trzeba znaleźć inne rozwiązanie - nie za nasze wszystkie udziały. Do tej pory przecież miasto nie płaciło za przejmowanie ulic.

Ostatecznie przedstawiciele wszystkich klubów radnych ustalili, że do tematu trzeba podejść ponownie, a niebawem poznamy ich wypracowane wnioski. W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. Przekonywał, że zanim zostanie podjęta jakakolwiek decyzja, urzędnicy ratusza przeanalizują wszystkie wady i zalety danego rozwiązania.

Prezydent dodał, że w całej sprawie chodzi nie tylko o przekazanie ulicy, ale i dalszą współpracę ze strefą. Wszystko po to, by do Tczewa ściągać nowych inwestorów, a co za tym idzie tworzyć miejsca pracy. W podobnym tonie wypowiadała się prezes PSSE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto