Prorodzinnie w Tczewie - radni chcą bezpłatnej komunikacji dla rodzin wielodzietnych

Radny Roman Kucharski z klubu Platformy Obywatelskiej zaproponował, by rodziny wielodzietne z autobusów korzystały za darmo. - Chodzi mi o małżeństwa mające powyżej czwórki dzieci - wyjaśnia. - Uważam, że taka decyzja pozwoliłaby im sporo zaoszczędzić, a pieniądze wydać na inny cel, na przykład zakup podręczników szkolnych dla swoich pociech. Podobnie powinno wyglądać w przypadku korzystania z basenu czy usług innych instytucji, należących do miasta.
Kucharski swoim pomysłem podzielił się już podczas ostatniej sesji. Tak samo jak radna Bożena Chylicka z klubu Porozumienie na Plus, która zaproponowała pomoc dla rodzin wielodzietnych i potrzebujących wsparcia. Uważa, że obiady czy ubrania to za mało. - Warto pomyśleć choćby o dopłaceniu do miesięcznego pobytu dziecka w przedszkolu - dodaje. - Samorząd powinien stworzyć specjalny program i uwzględnić w nim najbardziej potrzebujących. W Tczewie takich rodzin nie brakuje, a taka decyzja pomogłaby rodzicom w kształceniu dzieci.
Chylicka uważa, że taki program powinien pomagać od przedszkola przez szkoły podstawowe aż do czasu zdania matury. Rodziny mające kilkoro dzieci nie ukrywają, że takie ulgi byłyby dla nich sporą pomocą. - To bardzo dobre pomysły radnych - uważa Tomasz Paszkowski, ojciec czwórki dzieci. - Wiem, jak słono kosztuje podróż autobusem, chociażby do i ze szkoły. Przedszkola też nie są tanie, więc dodatek do dziecka byłby bardzo wskazany, rodzice zaoszczędzone pieniądze mogliby przeznaczyć na przykład na opłaty. Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa, zapewnia, że nic nie stoi na przeszkodzie w tej sprawie. - To Rada Miejska decyduje na przykład o zniżkach w autobusach - mówi. - Jeśli jej wolą będzie, by takie rodziny bezpłatnie korzystały z podróżowania, to uwzględnimy tę decyzję. Trzeba jednak znaleźć na to dodatkowe środki w budżecie miasta.