Miłośnicy jazdy na dwóch kółkach, skupieni wokół Tczewskiej Inicjatywy Rowerowej, mają krytyczne uwagi do projektu budowy ronda u zbiegu ulic 30 Stycznia i Bałdowskiej w Tczewie.
- Rondo w obecnym kształcie jest niebezpieczne i niefunkcjonalne dla rowerzystów - uważa Grzegorz Pawlikowski, prezes TIR. - Przekazaliśmy do Powiatowego Zarządu Dróg pismo, w którym wskazaliśmy kilka kwestii do pilnej zmiany: wysokie krawężniki, wymalowanie przejazdów rowerowych na czerwono, wykonanie zjazdu z drogi dla rowerów w ul. Kołłątaja oraz wykonanie wjazdu i zjazdu ze „ścieżki” w ul. Bałdowską.
Rowerzyści uważają m. in., że według obecnych założeń jadąc po planowanej ścieżce nie będą mogli legalnie skręcić w ul. Kołłątaja, z kolei zjeżdżając z ronda w ul. Bałdowską rowerzysta może zostać potrącony przez samochód, jeśli ten nie ustąpi rowerowi pierwszeństwa.
W Starostwie Powiatowym słyszymy, iż szkoda, że rowerzyści przekazali swoje uwagi, gdy budowa ronda trwa w najlepsze, a nie gdy dyskutowano o kształcie projektu.
Co o problemie zgłoszonym przez rowerzystów sądzi inwestor? Dlaczego przy budowanym rondzie kierowcom zdarza się jechać pod prąd? Tego dowiesz się sięgając po piątkowe, papierowe wydanie „Dziennika Tczewskiego”!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?