Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Czego nie zrobi natura, tego dokona człowiek

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
archiwum DB
Chociaż od czasu decyzji o uśmierceniu dzika, który błąkał się po Tczewie i jej wykonania, minęło już trochę czasu, to nie mogę pozbyć się wątpliwości, co do zasadności takiego działania.

Nie jestem aktywistką ruchów na rzecz ochrony zwierząt, ale też nigdy nie zrobiłabym żadnemu krzywdy. Co więcej, jeżeli mam możliwość pomocy, to chętnie to zrobię. Wróćmy jednak do sprawy dzika. Kiedy w necie pojawił się filmik z tym zwierzęciem w roli głównej, to ze zwykłej ludzkiej ciekawości zainteresowałam się tym faktem. Bywały już lisie rodziny podchodzące do siedlisk ludzkich, jak choćby przed laty w Pelplinie. Zresztą, to była wówczas zgoła inna sytuacja, chociaż spacerujące po mieście lisy nie były codziennością. Wówczas w akcję zaangażowali się, m.in. strażacy. Zwierzak trafił do lasu. Tym razem jednak scenariusz był zgoła inny.

Szczerze mówić, oglądając filmik z dzikiem - podobnie - jak większość mieszkańców byłam przekonana, że zwierzę zostanie uśpione i przewiezione do jego naturalnego środowiska. Niestety, zapomniałam, a może raczej nie chciałam pamiętać o tym, że od kilku miesięcy Tczew znajduje się w żółtej strefie ochronnej w związku z zagrożeniem ASF.

Jakoś trudno pogodzić się z uśmiercaniem zdrowych zwierząt. Rozumiem przezorność, czyli uśpienie zwierzęcia, przeprowadzenie badań w kierunku afrykańskiego pomoru świń. Jednak jeżeli zwierze jest zdrowe, to dlaczego mimo to zostaje uśmiercone. To jest nielogiczne. Tyle uwagi poświęca się ginącym gatunkom, otacza je ochroną, aby mogły przetrwać, a jak to wygląda z dzikami? Może dotąd jeszcze nie są gatunkiem zagrożonym wyginięciem, ale to właśnie my wszyscy - ludzie sukcesywnie zmniejszamy populację tych zwierząt. Jak tak dalej pójdzie, to może się okazać, że dziki staną się nie tylko gatunkiem zagrożonym wyginięciem, ale takim, który odszedł w niebyt. To byłaby niepowetowana strata dla środowiska naturalnego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto