Temat wprowadzenia darmowych przejazdów dla uczniów, studentów i doktorantów funkcjonuje w Tczewie od kilku miesięcy. Z szacunków przygotowanych przez Zakład Usług Komunalnych wynika, że koszt realizacji pomysłu wyniósłby około 1,3 mln zł, gdyby dotyczył wyłącznie osób zameldowanych na terenie miasta, lub około 1,5 mln zł, gdyby objęto rozwiązaniem także uczniów i studentów spoza Tczewa. Pomysłodawcom inicjatywy udało się zebrać ponad 400 podpisów mieszkańców miasta, dlatego też uchwałą w tej sprawie zajęli się miejscy radni.
- Informację o procedowaniu uchwały otrzymałem dzień przed sesją, a projekt uchwały minutę przed jej rozpoczęciem, co uniemożliwia odniesienie się w sposób merytoryczny do jej treści - żalił się podczas obrad Rady Miejskiej Bartłomiej Kulas. - Można odnieść wrażenie, że taki tryb procedowania i brak możliwości zapoznania się z uchwałą z wyprzedzeniem, nosi znamiona załatwienia tej sprawy za plecami osób zainteresowanych.
Uzasadnienie uchwały było nie po myśli pełnomocników inicjatywy. Ich postulaty miałyby bowiem zostać rozpatrzone dopiero podczas przygotowywania procedury przetargowej, dotyczącej poszukiwań miejskiego przewoźnika, oraz przy okazji przygotowywania uchwały o ulgowych przejazdach, a więc dopiero w przyszłym roku. Ostatecznie rada przy jednym głosie wstrzymującym przyjęła uchwałę o odsunięciu w czasie decyzji o wprowadzeniu darmowych przejazdów dla uczniów.
Czytaj więcej w poniedziałkowym i piątkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?