Tczew. Kto kogo obraził podczas uroczystości smoleńskich

Radnemu miejskiemu Romanowi Kucharskiemu z PO nie spodobały się niektóre wystąpienia podczas tczewskich uroczystości poświęconych I rocznicy katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Za niemoralne uznał to, że do "nienawiści wobec drugiego człowieka" nawoływano m.in. przy pomniku Jana Pawła II na Suchostrzygach.

- Czy wolno nam obrażać osobę wybranego w wolnych, demokratycznych wyborach na prezydenta RP? Czy wolno nam publicznie oskarżać prokuraturę o bezczynność w sprawie katastrofy smoleńskiej? - pytał podczas ostatniej sesji.

Przed pomnikiem Jana Pawła II gorzkie słowa wypowiedział Roman Bojanowski, przedstawiciel stowarzyszenia "Zawsze Solidarni".
- Gdyby był szacunek dla głowy państwa, gdyby nie było zabierania samolotów, nie byłoby katastrofy - mówił wtedy. - Gdyby w roku żałoby nie wmawiano, że były naciski na załogę, gdyby nie mówiono - "po co on tam poleciał", gdyby laureat nagrody Nobla nie głosił, że jedyną zasługą Lecha Kaczyńskiego jest to, że zginął w katastrofie, nie byłoby podmiany tablicy w Smoleńsku. Tablicy polskiej, poświęconej, z krzyżem - na szarą, bezbarwną i nijaką.

Kucharski nie może się też pogodzić z profanacją flagi państwowej, na której umieszczono napis "Chcemy prawdy, nie Putina i Tuska". Osoby trzymające flagę pojawiły się w czasie przyjazdu Marty Kaczyńskiej, córki zmarłego prezydenta.
- Proponuję w takim razie zakazać umieszczania napisów na flagach wszystkim kibicom Adama Małysza i tym, którzy jeżdżą na spotkania z papieżem - mówił Zbigniew Urban z klubu Razem i Odpowiedzialnie.
- To zupełnie inna sprawa - "odbił piłeczkę" radny Włodzimierz Mroczkowski z PO. - Proszę tego nie porównywać.
Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie z klubu Porozumienie na Plus zauważył, że flagę trzymały osoby prywatne. - Nie wiem jak prezydent miasta może wystąpić do takich osób o to, żeby nie manifestowali swoich uczuć - zastanawiał się.

Tymczasem w ocenie Kucharskiego problemu by nie było, gdyby organizatorem uroczystości był prezydent miasta lub starosta powiatu. - Nie wykluczam udziału stowarzyszeń czy fundacji, ale nad całością powinny czuwać władze - dodał. - Wszystkie wystąpienia należałoby wcześniej uzgodnić, tak by uniknąć nieuzasadnionych tez politycznych i antypaństwowych, w znacznym stopniu odbiegających od meritum spotkania. Zwłaszcza, że w uroczystościach uczestniczy młodzież.

Organizatorami obchodów rocznicy katastrofy byli: parafia pw. NMP Matki Kościoła, Stowarzyszenie "Zawsze Solidarni" i poseł Kazimierz Smoliński z PiS. Uroczystościom patronował prezydent miasta. Bojanowski uważa, że Kucharski próbuje wprowadzić cenzurę, nie zauważając że jest demokracja. Co do uroczystości, twierdzi, że rzeczywiście to władze powinny je organizować. Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa tłumaczy, że urząd nie musi prowadzić wszystkich przedsięwzięć, ale zaleca poczekać na decyzję. - Do przyszłego roku jest trochę czasu - puentuje prezydent.