Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Ruch Inicjatyw Obywatelskich na ratunek miejskim kasztanowcom [ZDJĘCIA]

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Rosnące w Tczewie kasztanowce padają ofiarą szrotówka kasztanowcowiaczka. Liście drzew zaatakowanych przez tego szkodnika przedwcześnie brązowieją i opadają, a drzewa są osłabione i bardziej podatne na choroby i przemarzanie. Na pomoc schorowanym drzewom - niezależnie od miasta - ruszył Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa.

- Nasze kasztanowce padają ofiarą szrotówek kasztanowcowiaczków - mówi Łukasz Brządkowski. - Najskuteczniejszą, a jednocześnie najprostszą metodą walki ze szrotówkiem, jest grabienie i spalanie opadłych liści kasztanowców. Żeby akcja miała sens powinna objąć jak najwięcej drzew w naszym mieście. Najpierw musimy zrobić listę kasztanowców na terenie Tczewa, dlatego prosimy o przesyłanie zdjęć wraz z adresem i liczbą kasztanowców. Taka lista umożliwi nam przygotowanie do jesiennej akcji zbierania liści.

Inwazja szrotówka kasztanowcowiaczka na terenie całej Polski oraz jego ogromny potencjał rozrodczy oznaczają, że bez pomocy natura sama sobie nie poradzi. Konieczne jest podjęcie kompleksowych działań w celu ratowania osłabionych przez szkodnika kasztanowców.

Istnieje kilka metod zwalczania szrotówka. Można je podzielić na metody mechaniczne i chemiczne. Znane metody naturalne, takie jak: osadzanie na liściach kasztanowców złotooków (Chrysopidae) i pasikoników (Tettigoniidae), które niszczą jaja i gąsienice szkodnika, pająków, które polują na dorosłe motyle, czy wabienie sikorek, które żywią się gąsienicami, są mało efektywne (tylko do 3 proc. larw ginie).

Jak zauważają fachowcy, najważniejszą, dość skuteczną, a jednocześnie prostą metodą walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem jest po prostu grabienie i niszczenie liści. Można w ten sposób ograniczyć liczebność szkodnika nawet o 30 proc. W opadłych liściach wylęgają się i zimują poczwarki. Palenie czy zakopywanie liści (na głębokość co najmniej 30 cm, inaczej poczwarki mogą wyjść spod ziemi) wpływa znacząco na ograniczenie liczebności pierwszego pokolenia.

Niestety, nawet bardzo dokładne grabienie nie gwarantuje stuprocentowego pozbycia się populacji szrotówka z naszego parku czy ogrodu, ponieważ część osobników może schronić się w żywopłotach czy krzakach lub - w czasie grabienia - spaść na ziemię.

- Dotychczas udało nam się udokumentować około 300 kasztanowców - mówi Łukasz Brządkowski.

[Źródło: www.pomozmykasztanowcom.pl]

Tczew NaszeMiasto.pl

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto