Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DECKA PELPLIN pokonuje Dziki Warszawa - 92 : 74

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Zespół Dziki Warszawa, to obok DECKI PELPLIN drugi Beniaminek w Suzuki 1 lidze mężczyzn, i chociaż zespół jest pelpliniakom dobrze znany z playoffów w 2LM (dwukrotne zwycięstwo), to sobotni mecz miał zupełnie inny wymiar. Po ostatniej syrenie, DECKA PELPLIN zdobyła kolejne 2 punkty, a cytując komentatora podczas transmisji online meczu - “Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły. A te zostały podpiłowane dzisiaj przez DECKĘ PELPLIN.”

Początek meczu to bardzo wyrównane spotkanie z wskazaniem na gości. Jednak było widać, że pomimo zdobywanych punktów przez zawodników z Warszawy, nasi nie tracili z głowy założeń taktycznych, konsekwentnie realizując plan trenera Sarzały.

Gdy w drugiej kwarcie Dziki odskoczyły DECCE na 9 punktów (32:41), do akcji wkroczyli zza obwodu: Dawid Sączewski i Marcin Dutkiewicz, którzy swoimi rzutami doprowadzili wynik w pierwszej połowie do zaledwie 1-punktowej straty.

Bardzo dobre prowadzenie gry przez Pawła Dzierżaka, który w tym meczu ostatecznie zdobył double-double (12 pkt., 14 asyst), skutecznie rozbijało obronę gości. Dokładając do tego zmiany, które mógł wprowadzać trener Sarzało w związku z nowymi zawodnikami (Załucki, Pawłowski) niewątpliwie pozwoliły zaoszczędzić siły wszystkim zawodnikom, co skutkowało 3-cią równą kwartą (64:63).

Ostatnie 10 minut to popis konsekwencji i zimnej krwi zawodników DECKI. Twarda utrzymująca się obrona skutecznie rozpracowała defensywę Dzików, którzy raz za razem pudłowali (1/11 za 3). Przez 7 minut ostatniej kwarty goście zdobyli tylko 2 punkty, gdzie w tym samym czasie Decka dokładała punkty od Załuckiego (trzy “trójki”), Dzierżaka, Madray, Dutkiewicza. Prowadzenie, które uzyskali pelplinianie (85:65), spokojnie dowieźli do końca meczu dopisując 5-te zwycięstwo w sezonie.

- Wygraliśmy dzisiejszy mecz spokojem. W trzeciej kwarcie graliśmy bardzo dobrą obronę mimo wszystko straciliśmy 20 punktów, po naprawdę kilku niewiarygodnych rzutach naszego przeciwnika. Mimo wszystko zachowaliśmy zimną krew i weszliśmy w czwartą kwartę kryjąc tak samo jak w 3, co dało nam wynik. To jest to czego oczekuje od tej drużyny - mówił po meczu trener DECKI PELPLIN – Bartosz Sarzało.

DECKA PELPLIN 92 : 74 Dziki Warszawa

STATYSTYKI

· Załucki - 20 pkt.

· Dutkiewicz – 20 pkt.

· Madray – 15 pkt.

· Dzierżak P. – 12 pkt., 14 asyst

· Sączewski - 11 pkt.

· Pawłowski - 6 pkt.

· Burczyk – 4 pkt.

· Pietras - 4 pkt.

· Gonzalez – 0 pkt.

· Nalecziński - 0 pkt.

· Kamiński - 0 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto