Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont ul. Gdańskiej w Tczewie. Urzędnicy nie zgodzili się na nowy termin, ale prace trwają dalej

Przemysław Zieliński
ZUK Tczew
Wczoraj, 22 grudnia, minął termin zakończenia remontu ul. Gdańskiej i Jedności Narodu w Tczewie. Miejski Zarząd Dróg nie zgodził się na nowy termin zaproponowany przez wykonawcę, firmę Strabag, ale - jak gdyby nigdy nic - trwają dalej.

Miejski Zarząd Dróg poinformował, iż w związku z „upływającym terminem umownym zakończenia zadania inwestycyjnego pn. „Rozbudowa węzła integracyjnego - przebudowa ul. Gdańskiej w Tczewie (ETAP II), budowa systemu tras rowerowych; przebudowa ul. Jedności Narodu w Tczewie (ETAP III)”, Zakład Usług Komunalnych - Miejski Zarząd Dróg w Tczewie, jako jednostka realizująca to zadanie informuje, że w wyniku przeprowadzonych z generalnym wykonawcą robót szeregu rozmów dotyczących zasadności kolejnego wniosku wykonawcy o przedłużenie terminu realizacji umowy, nie osiągnięto w tej sprawie porozumienia. Jednocześnie informujemy, że wykonawca będzie kontynuował prace związane z przebudową.”

O jakim konkretnym nowym terminie mowa? Tego nie podał ani MZD, ani firma Strabag. Możemy się domyślać, że wykonawca ponownie zaproponował datę 30 kwietnia 2018 r., którą postulował już w październiku, kiedy zbliżał się koniec pierwotnego terminu zakończenia remontu, ustalonego na ostatni dzień października.

- Wniosek o przedłużenie terminu umowy, uwzględniający opóźnienia przy napotkanych przeszkodach oraz brak możliwości prowadzenia robót w zimie, został złożony i czeka na rozpatrzenie - poinformowała nas przed kilkoma dniami Ewa Bałdyga, rzecznik prasowy firmy Strabag. - Powodem opóźnień było namierzenie ponad 30 przypadków kolizji z istniejącym uzbrojeniem i rozbieżności projektowych, a lato i jesień, jak pokazują statystyki Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, były wyjątkowo deszczowe. Powyższe czynniki znacznie spowolniły proces realizacji zadania, a należy pamiętać, że roboty drogowe na danym odcinku mogą rozpocząć się dopiero w momencie zakończenia prac pod ziemią. W związku z powyższym od początku rozmów wnioskujemy o termin wiosenny.

Z kolei jeszcze we wtorek w Miejskim Zarządzie Dróg usłyszeliśmy, że żadne pismo od firmy Strabag nie wpłynęło.

- Mogę tylko zakładać, że wpłynie w ciągu najbliższych dni, ale my też potrzebujemy czasu na jego rozpatrzenie - tłumaczył Maciej Górny, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg. - Jeśli wpłynie jakieś pismo, to będziemy negocjować w granicach dopuszczonych zapisami umowy. Bierzemy pod uwagę także opcję kar umownych. Wiemy, że były po 1 listopada nowe kolizje, które wymagały wstrzymania prac na danym odcinku na kilka dni.

Strabag zapewnia, że do tej pory wykonano większość prac branżowych - kanalizacyjnych i sanitarnych oraz w dużej mierze prace drogowe.

- W trakcie okresu zimowego wykorzystane zostaną sprzyjające warunki atmosferyczne do prowadzenia robót - dodaje Ewa Bałdyga. - Przerwa zimowa nastąpi dopiero, gdy ujemne temperatury i opady śniegu uniemożliwią wykonanie prac.

Tczew NaszeMiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto