To dane wynikające ze statystyk podsumowujących trzecią edycję kampanii „Rowerowy Maj” w Tczewie, której jednym z patronów medialnych był „Dziennik Bałtycki”. W tegorocznej rywalizacji wzięło udział 10 placówek, czyli 5426 uczniów. Z roku na rok co raz więcej szkół decyduje się dołączyć do kampanii - w 2016 r. do konkursu przystąpiły cztery szkoły, a w ubiegłym roku już osiem.
- Maj to zdecydowanie rowerowy miesiąc - mówi prezydent Mirosław Pobłocki. - Wyniki kampanii są imponujące. Bardzo cieszy fakt, iż dzieci i młodzież wybierają aktywną drogę do szkół. Dzięki „Rowerowemu Majowi” uczestnicy przypominają sobie jak wartościowa jest troska o kondycję, zdrowy tryb życia i środowisko.
Kampania trwała od 7 do 30 maja. Przez cały maj uczniowie i uczennice podstawówek oraz gimnazjów uzupełniały swoje rowerowe dzienniczki oraz klasowe plakaty naklejkami. Za każdym razem, kiedy dziecko przyjechało do szkoły na rowerze, hulajnodze lub na rolkach, szkolni koordynatorzy wręczali naklejkę potwierdzającą przejazd. Następnie osoby kierujące akcją w placówce wprowadzały dane do dzienników elektronicznych, dzięki czemu organizator mógł śledzić statystki na bieżąco.
- Aura pogodowa w minionym miesiącu bardzo sprzyjała wszelkim aktywnością na świeżym powietrzu, również tym w ramach „Rowerowego Maja” - ocenia Grzegorz Pawlikowski, inspektor ds. polityki rowerowej i mobilności w tczewskim ratuszu. - Wiele uczestników wybierało codzienną jazdę na rowerze. Nic dziwnego, poranki witały przyjemnym blaskiem słońca i wysoką temperaturą.
W tym roku szkoły zostały podzielone na dwie kategorie: dużą i średnią szkołę. Aż 66,5 proc. uczniów tczewskich szkół co najmniej raz przyjechało do szkoły rowerem, hulajnogą, na rolkach lub desce. Poziom rowerowej frekwencji wyniósł 43,7 proc. (51 proc. wśród podstawówek i 9,8 proc. wśród gimnazjów).
- Niestety nie są to wyniki, które przebijają te z poprzednich lat, ale wyjaśnienia należy szukać w reformie edukacyjnej - wyjaśnia Grzegorz Pawlikowski. - W 2018 r. do konkursu została zaproszona również młodzież w wieku gimnazjalnym, natomiast zabawa skierowana jest do młodszych dzieci, bo dla nich jest bardziej atrakcyjna (tak jak przewidziane nagrody) i angażująca. Biorąc pod uwagę tylko uczniów szkół podstawowych frekwencja jest wyższa niż rok temu o 1,3 proc.
W kategorii szkół dużych najwyższą rowerową frekwencję miała Szkoła Podstawowa nr 11 (75,2 proc.), a w kategorii szkół średnich Niepubliczna Szkoła Podstawowa Montessori (76,7 proc.). Wśród najbardziej rowerowych klas ze wszystkich szkół, zwyciężyły klasy 2b i 3d z SP 11, które osiągnęły 100 proc. aktywności!
Celem kampanii jest promowanie zdrowego trybu życia, troski o środowisko oraz popularyzacja komunikacji rowerowej. Mogłoby się wydawać, iż w akcję zaangażowani są tylko najmłodsi. Nic bardziej mylnego. Kampania pozytywnie oddziałuje na całe otoczenie. Rodzice odwożąc pociechy do szkoły sami przesiadają się na rower. Nauczyciele oraz pracownicy szkół również dają dobry przykład wybierając dwa kółka. „Rowerowy Maj” ma także na celu podnoszenie bezpieczeństwa w okolicach szkół, ponieważ im więcej dzieci przyjeżdża do szkoły na rowerze, tym mniej zostaje dowożonych samochodem, przez co zmniejsza się natężenie ruchu przed szkołą. Kolejnymi korzyściami akcji są poprawa koncentracji dzieci (już 20 minut codziennej aktywności poprawia nasze zdolności koncentracji), lepsze wyniki w nauce, integracja klas i szkół oraz wzmocnienie swojej samooceny poprzez zdrową rywalizację.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
