Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: Rodzice szesnastolatka chcą surowej kary dla sprawcy wypadku na wiadukcie

szal, seba
Przy wiadukcie pojawiły się już bramownice
Przy wiadukcie pojawiły się już bramownice Fot. Z. Brucki
Dziewiętnastoletni sprawca śmiertelnego wypadku na wiadukcie przy 1 Maja w Tczewie, w wyniku którego w grudniu 2011 roku zginął szesnastolatek, w chwili zdarzenia miał we krwi środki odurzające.Takie są wyniki badań toksykologicznych, które otrzymała Prokuratura Rejonowa w Tczewie. Jak ten fakt wpłynie na treść akt oskarżenia?

- Za wcześnie, by o tym mówić - tłumaczy Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie. - Biegli muszą teraz sprawdzić, czy był pod wpływem narkotyków, bo ich obecność we krwi wcale tego nie przesądza. 


Przypomnijmy, szesnastolatek z dziewiętnastoletnim kierowcą podróżowali w grudniu ub. roku dostawczym autem. W chwili wypadku znajdował się w górnej części kabiny pojazdu, na miejscu do leżenia. Właśnie tą kabiną kierowca uderzył w metalową belkę ograniczającą wjazd wysokim samochodom na wiadukt. 
W wyniku obrażeń szesnastolatek zginął na miejscu. Według prawa polskiego, sprawcy wypadku, w którym ginie inna osoba, grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Jeśli jednak okaże się, że był pod wpływem środka odurzającego, kara może być dużo wyższa.


Tymczasem rodzina zmarłego nastolatka uważa, że śledczy działają opieszale, a na dowód tego przedstawiają kilka argumentów.
- Wypadek wydarzył się w grudniu, tymczasem kierowcy auta wciąż nie odebrano prawo jazdy i jeździ on samochodem, co boli całą rodzinę - mówi jego ojciec. - Domagamy się surowego ukarania sprawcy wypadku, bo doszły do nas informacje, że wcześniej zażywał narkotyki. Jeśli to się potwierdzi, kara mu się należy. W dodatku przekroczył on dozwoloną prędkość. Od prokuratury żądamy stanowczych i szybszych działań. Dostaliśmy pismo z marca, na którym była pieczątka poczty z końca kwietnia. Tak być nie może...


- Faktycznie, zdarza się czasem, że jedno z pism zawieruszy się gdzieś w całej korespondencji - mówi szef tczewskiej prokuratury. - Jeśli tak było w tym przypadku, mogę wyrazić ubolewanie, ale zapewniam, że to na pewno nie opóźnia w żaden sposób prowadzenia tej sprawy przez prokuraturę. 


O tych zarzutach rozmawialiśmy z przedstawicielami służb śledczych. Faktycznie, policja potwierdziła, że dziewiętnastoletniemu sprawy nie odebrano prawa jazdy, bo dotychczas nie było takiego powodu, aby to zrobić. Potwierdziliśmy także, że jechał z nadmierną prędkością. To może się jednak zmienić, jeśli okaże się, że środki odurzające miały wpływ na jego działanie podczas wypadku. 



Rodzina nastolatka, który zginął w grudniu na feralnym wiadukcie przy 1 Maja w Tczewie zapowiada, że będzie domagać się odszkodowania zarówno od sprawcy wypadku, jak i zarządcy wiaduktu. Przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Tczewie na razie tego nie komentują.
- Na komentarz przyjdzie czas, gdy pojawią się takie pisma procesowe i będzie można je ocenić pod kątem formalnym - mówi wicestarosta Mariusz Wiórek.


Tymczasem na wiadukcie wykonano już zapowiadane wcześniej inwestycje zwiększające bezpieczeństwo na tym obiekcie. Po obu stronach stanęły już bramownice z łańcuchami. Na samym wiadukcie wkrótce pojawi się również poprzeczna belka, którą teraz zdjęto, gdyż została zniszczona podczas kilku kolejnych wypadków. 
Belka ta ma chronić wiadukt przed wjazdem pojazdów ważących więcej niż dwie i pół tony. Wiadukt jest w tak fatalnym stanie, że przejazd cięższego pojazdu mógłby grozić jego uszkodzeniem. Niestety, w wielu przypadkach, kierowcom to nie przeszkadza. Najbardziej feralny w skutkach był wypadek w grudniu ub. r., podczas którego zginął szesnastolatek. Prokuratura badała nawet, czy belka powinna się tam znajdować. Okazało się, że w tym przypadku... nie ma na to przepisów. 


- Są jedynie dla belek w przypadku bramownic - mówi Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie. 


od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto