Dopiero wyniki sekcji zwłok pozwolą określić, co było ostateczną przyczyną śmierci dziecka, ale objawy, z jakimi pojawił się w szpitalu wskazują, że mógł to być przypadek sepsy.
- Dziecko zostało przywiezione karetką prosto z domu. Trafiło do nas z objawami wstrząsu septycznego - mówi Magdalena Zwierzewska, rzeczniczka prasowa szpitala. - Pomimo reanimacji ok. 1,5 godziny od przyjęcia na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii nastąpił zgon.
Zwierzewska podkreśla też, że nie są jeszcze znane wyniki sekcji zwłok 7-latka. Tymczasem dyrekcja SP Nr 10 w Tczewie opublikowała na swojej stronie internetowej pożegnanie zmarłego ucznia. W pierwszej chwili załączona była do niego informacja dla rodziców, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tczewie nie stwierdziła w szkole żadnego przypadku sepsy. Jeszcze dziś oświadczenie uległo jednak zmianie - władze szkoły poinformowały rodziców, że przyczyną śmierci 7-latka istotnie był wstrząs septyczny bez określonego czynnika chorobotwórczego. Osobom zaniepokojonym zalecono wizytę u lekarza.
Tczewski sanepid przypomina jednocześnie, że stwierdzony u 7-latka roodzaj posocznicy nie jest chorobą zakaźną, więc osoby, które utrzymywały kontakt ze zmarłym dzieckiem nie mają powodów do obaw. Nie jest w związku z tym potrzebna profilaktyka lekami czy antybiotykami.
Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?