W środę Senat zajmie się zmianą ustawy o odpadach. Jak poprawki wpłyną na nas?

Poprawki mają uelastycznić kształtowanie opłat za wywóz śmieci, m.in. przez wprowadzenie tzw. systemu mieszanego. Obecnie parametry naliczania opłat są "zero-jedynkowe" - albo bierze się pod uwagę jeden element, np. wylicza się opłatę za wywóz śmieci na podstawie ilości zużytej wody, albo inny, np. ustala się ryczałt.

Takiego rozwiązania nie podziela m.in. senator Andrzej Grzyb (PO) z Kociewia. - Myślę, że trzeba brać pod uwagę jednocześnie różne elementy, a zmiany w tej ustawie będą bardziej dopasowane do potrzeb obywateli - mówił Andrzej Grzyb na poniedziałkowej konferencji prasowej w Tczewie.

Budowa zakładu śmieci w Tczewie budzi emocje

Parlamentarzysta przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, iż ustawa budzi niepokoje.

- Pewne elementy można było określić bardziej precyzyjnie, jednak dopiero po wprowadzeniu przepisów w życie okaże się, czy wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane - mówił senator i dodał, że dzięki zmianie całego systemu gospodarowania odpadami jakość środowiska powinna się znacznie poprawić.

Dodajmy, że do końca roku rady gmin powinny w specjalnych uchwałach ustalić wysokość stawek za odbiór śmieci i metodę ich naliczania, ale jak dodał senator, zawsze będą mogły powrócić do uchwał i wprowadzić stosowną korektę.

Zobacz, jakie stawki za śmieci w Starogardzie

Andrzej Grzyb zapewnił, że Senat możliwie jak najszybciej będzie chciał wprowadzić poprawki do ustawy, bo akt prawny musi jeszcze trafić do prac Sejmu, zostać podpisany przez prezydenta RP i opublikowany w dziennikach urzędowych, co wymaga czasu.