Park Kopernika w Tczewie to dawny cmentarz. Miasto chce go odnowić, ale musi dogadać się z parafią. Chodzi o majątek

Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki mówi, że odnowa i rewitalizacja trzech parków (poza Parkiem Kopernika chodzi jeszcze o Park Miejski i Skwer Konstytucji 3 Maja) to priorytetowy projekt miasta w ramach tzw. zintegrowanych inwestycji terytorialnych (obszar metropolitalny gmin i powiatów pomorskich).

Dotacja unijna na trzy parki może wynieść około 17 milionów złotych, a koszt wszystkich prac szacuje się na około 20 milionów złotych. Ten projekt został wstępnie zaakceptowany w ramach metropolitalnego związku. Oczywiście musi być ogłoszony nabór na unijne dotacje. Terminu jeszcze nie ma, bo nie ruszył Krajowy Plan Odbudowy.

Według wstępnej koncepcji, w pierwszej części parku po odnowie miałoby znajdować się lapidarium poświęcone dawnym cmentarzom, a w drugiej dominować funkcje rekreacyjne.

Czytaj także:
Park Miejski w Tczewie. Historia powróci, ale nie do końca

Ten plan może nie mieć żadnego znaczenia, jeśli nie dojdzie do porozumienia między miastem Tczew a Parafią Ewangelicko-Augsburską w Sopocie w sprawie rekompensaty za utracony teren dawnego cmentarza, a obecnie parku.

- Postępowanie przed Komisją Regulacyjną działającą przy MSWiA zakończyło się wiele lat temu decyzją o ugodzie. Miasto Tczew w zamian za prawo własności do tego obszaru ma nam przekazać mienie zastępcze - dwa mieszkania, ewentualnie działki. Jakiś czas temu otrzymaliśmy propozycję jednego mieszkania. To dla nas zbyt mało. Rozmowy cały czas trwają. W najbliższym czasie odbędzie się kolejne spotkanie i mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Zaznaczę, że nie jesteśmy zainteresowani odzyskaniem obecnego parku - mówi ksiądz biskup prof. dr hab. Marcin Hintz z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Sopocie, której filiał Tczew jest częścią.

Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki zdradza, że miasto proponuje przekazanie mieszkania przy ulicy Mickiewicza.

- Wymaga ono remontu i miasto ten remont wykona. Uważam, że taka rekompensata to uczciwa propozycja. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to niech parafia weźmie park i dba o niego - stwierdza Mirosław Pobłocki.

W tym miejscu cmentarz istniał do lat 70. XX wieku. Z biegiem czasu go dewastowano, rozbierano nagrobki, wykorzystując je nawet (w czasach PRL) do budowy dróg.

Kilka lat temu przy budowie ciepłociągu ekshumowano szczątki ponad 80 osób. Pochowano je później w zbiorowej mogile przy kaplicy ewangelików w Tczewie.

Nikt nie ukrywa, że jeśli dojdzie do prac związanych z nowym zagospodarowaniem parku, konieczne będą kolejne ekshumacje szczątków.