Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pelplin. Krzysztof Cwajda uzyskał decyzję na budowę drugiego budynku na osiedlu Wierzyca Residence

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Wizualizacja nowego budynku
Wizualizacja nowego budynku Krzysztof Cwajda
Magdalena Gawin, Generalny Konserwator Zabytków w całości uchyliła decyzję pomorskiego konserwatora zabytków w Gdańsku w sprawie odmownej decyzji Igora Strzoka wydanej dla Krzysztofa Cwajdy, dewelopera z Pelplina. Przedsiębiorca po dwóch latach uzgodnień z urzędem ochrony zabytków i wprowadzania zmian do projektu zgodnie z oczekiwaniami Igora Strzoka otrzymał decyzję odmowną. Efekt? Planowana inwestycja nie mogła ruszyć. O perypetiach pelplińskiego dewelopera pisaliśmy w sierpniu.

Dopiero decyzja Magdaleny Gawin przywróciła normalność w temacie planowanej przez Krzysztofa Cwajdę inwestycji. Deweloper wreszcie uzyskał pozwolenie na budowę drugiego z budynków w ramach mini osiedla Wierzyca Residence w Pelplinie. Pierwszy z budynków wiosną tego roku został już oddany do użytku. W ramach inwestycji już powstało 47 mieszkań o łącznej powierzchni 2943,45 m², 42 komórki lokatorskie, 7 lokali usługowych oraz 49 stanowisk w podziemnej hali garażowej.

Drugi z planowanych budynków miał być siostrzanym rozwiązaniem. Tak się niestety, nie stało. Mimo pozytywnej opinii Igora Strzoka dla całego osiedla, w ciągu dwóch lat prowadzonych uzgodnień w temacie drugiego z budynków wielomieszkaniowych i na bieżąco korygowaniu projektu zgodnie z oczekiwaniami pomorskiego konserwatora zabytków Krzysztof Cwajda – ku swojemu zdziwieniu – otrzymał decyzję odmowną.

Przedsiębiorca wykorzystał w pełni dostępną ścieżkę prawną, czego efektem jest uchylenie przez Magdalenę Gawin decyzji Igora Strzoka w temacie drugiego z budynków w całości.

Generalna Konserwator Zabytków w swojej decyzji wskazała szereg nieprawidłowości pomorskiego urzędu konserwatorskiego. Zastrzeżenia miała, m.in. do prowadzonych działań, terminowości wydawanych decyzji. Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu podkreślił, że przepisy prawa obligują organ instytucji publicznej, który wydał decyzję do przesłania odwołania wraz z aktami sprawy organowi odwoławczemu w terminie 7 dni od dnia, w którym otrzymał odwołanie, o ile nie wydał w tym czasie innej decyzji.

„Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków pismem z 1.06.2021 r. przekazał do organu odwoławczego jedynie odwołanie strony i niepoświadczoną kopię zaskarżonej decyzji. Uchylanie się od przekazania kompletu akt sprawy wraz z odwołaniem, a także mimo dwukrotnych pisemnych wezwań organu odwoławczego i monitu wysłanego pocztą elektroniczną należy uznać za karygodne zaniedbanie i lekceważenie obowiązków ciążących na organie administracji publicznej.”

Magdalena Gawin wskazała również na przekroczenie przez wojewódzkiego konserwatora zabytków swoich uprawnień. Część działki, na jakiej ma stanąć nowy budynek nie jest objęta ochroną konserwatorską i nie podlega wymogom konserwatorskim. Pani minister zauważyła również, że wydana odmowna decyzja była lakoniczna, nie zawierała merytorycznych podstaw do odmowy.

- W postępowanie odwoławcze Krzysztof Cwajdy włączył się poprzez przedstawiciela terenowego – Agnieszkę Majewską - Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców – mówi Wojciech Szramowski, przewodniczący Rady Gospodarczej Przedsiębiorców z Pelplina. - Próby kontaktu z pomorskim konserwatorem przypominały walkę z wiatrakami. Ponad 400 telefonów, brak możliwości osobistego spotkania, to tylko namiastka problemów, z jakimi zderzyła się Agnieszka Majewska.

Teraz wreszcie udało się zgromadzić wszystkie potrzebne dokumenty i Starostwo Powiatowe w Tczewie mogło wydać deweloperowi pozwolenie na budowę. W drugim z budynków własne lokum ma znaleźć ponad 80 rodzin.

- Niestety, w związku z decyzjami wojewódzkiego konserwatora zabytków i firma i - w ostateczności - także mieszkańcy zainteresowani zakupem lokali w planowanym budynku poniosą dodatkowe koszty. Sam koszt przeprojektowania to 600 tys. zł. W tym czasie znacznie wzrosły koszty materiałów budowlanych. W rezultacie nie uda się utrzymać ceny do 5000 zł za m2, jaka obowiązywała dla lokali w pierwszym z oddanych domów.

Cena za metr kw. Mieszkania nie powinna przekroczyć 6000 zł. Deweloper zapytany, czy zamierza wystąpić z roszczeniami wobec Pomorskiego Urzędu Ochrony Zabytków, potwierdził, iż sprawa znajdzie swój finał przed sądem.

- Koszt o 1000 zł wyższy na 1 metrze kw., to dla społeczności gminy Pelplin ogromne wyzwanie finansowe – przyznali Krzysztof Cwajda i Wojciech Szramowski.
Podczas specjalnej konferencji przytoczono również kilka innych kuriozalnych decyzji pomorskiego konserwatora zabytków, jak choćby wydanie decyzji w sprawie montażu czujników dymu przez 6 miesięcy, czy zgodę na zmycie „malowideł” z zabytkowego obiektu wydaną dopiero po 8 miesiącach.
Jeszcze kilka informacji o rozpoczętej inwestycji:

Budynek będzie składał się z 84 lokali mieszkalnych o łącznej powierzchni 3942,7 m2. Miejsce w nim zajdzie również 6 lokali niemieszkalnych (przeznaczonych pod usługi ) o łącznej powierzchni 392,43 m2, 39 miejsc postojowych indywidualnych w hali garażowej oraz 66 komórek lokatorskich. Co ważne w planach jest też 56 miejsc postojowych naziemnych.

Termin zakończenia inwestycji to przełom 2022/2023 r. W budynku będzie dostęp do dźwigu osobowego dla każdego mieszkania, zainstalowana zostanie stacja uzdatniania wody (zmiękczanie wody, oczyszczanie poprzez złoża węgla, lampy UV neutralizujące bakterie). Dom zostanie wyposażony w panele fotowoltaiczne usytuowane na dachu, które będą generowały prąd na potrzeby wspólnoty - planowany termin oddania do użytkowania to 12.2022 r.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto