Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Tczewa z absolutorium i... krytyką za nadwyżkę w budżecie

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Tczewscy radni pozytywnie ocenili wykonanie budżetu za 2016 rok i przyznali absolutorium prezydentowi Mirosławowi Pobłockiemu. Niektórym rajcom nie spodobała się jednak... 20-milionowa nadwyżka.

Ubiegłoroczny budżet po stronie dochodów zamknął się kwotą 232,4 mln zł, wydatki wyniosły 212,1 mln zł, z kolei na inwestycje wydano 13,8 mln zł. Dług miasta wynosi 69 mln zł, czyli blisko 30 proc. w stosunku do dochodów. Wykonanie budżetu pozytywnie oceniła Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej oraz Regionalna Izba Obrachunkowa. Jedyne głosy krytyczne niektórych radnych dotyczyły wysokiej, bo wynoszącej aż 20 mln zł nadwyżki.

- Kwota ta nie wynika z oszczędności ale z faktu, iż nie wydaliśmy tych pieniędzy na inwestycje zgodne z pierwotnym planem - stwierdził radny Zbigniew Urban. - Na koncie urzędu jest więc dużo pieniędzy zgromadzonych na kolejny rok, który przypomnę, jest rokiem wyborczym. To, że budżet miasta po raz pierwszy przekroczył 200 mln zł nie jest zasługa prezydenta a rządu, który przekazał 30 mln na realizację programu „500+”.

- Skoro mamy pieniądze, to powinniśmy je wydawać - wtórował radny Józef Cichon (PiS). - Mieszkańcy Tczewa na pewno byliby z tego zadowoleni. Mówi się o konieczności oszczędzania pieniędzy po to, aby zrealizować zadania unijne i znowu się zadłużyć. Ta konstrukcja myślowa mnie nie przekonuje.

Poparcie dla przyznania absolutorium prezydentowi miasta wyrazili radny Platformy Obywatelskiej i Porozumienia na Plus.

- Był to rok spokojniejszy jeśli chodzi o inwestycje, bo bez zadań unijnych, ale trzeba było pod nie przygotowywać projekty, aby zdobyć dofinansowania - mówił Zenon Drewa (PnP). - Budżet został dobrze podzielony, bo nikomu środków nie zabrakło, a w wielu przypadkach pojawiła się nadwyżka.

Krytyce nadwyżki budżetowej dziwił się prezydent Mirosław Pobłocki. Jak stwierdził, w wielu innych miastach wzięto by ją „z pocałowaniem ręki”.

- Nadwyżka jest gwarantem tego, że w sposób racjonalny możemy planować budżet na kolejny rok - mówił Mirosław Pobłocki. - Jeżeli mamy do pozyskania 50 mln z Unii i musimy je wydać do 2020 r., to siłą rzeczy nagromadzenie inwestycji będzie w tych latach. Wszystkie projekty unijne są prowadzone z olbrzymim zaangażowaniem mieszkańców, zwłaszcza w przypadku rewitalizacji i rozbudowy węzła wraz ze ścieżkami. Dziwię się, że ktoś mówi, że nie jesteśmy do tych zadań przekonani. Rok wyborczy zaczyna się w roku przyszłym, a nie w tym, kiedy zostanie wydana nadwyżka. Rozumiem, że klub PiS wstrzyma się od głosu, bo dobrze gospodarujemy finansami miasta?

Radni PiS rzeczywiście wstrzymali się od głosu, z kolei przeciwko przyznaniu absolutorium był Zbigniew Urban. Wykonanie budżetu pozytywnie oceniło ostatecznie 18 radnych.

Tczew NaszeMiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto