Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: prezydent Gdańska zostanie patronem ronda?

Redakcja
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Pojawił się pierwszy oficjalny wniosek o trwałe upamiętnienie zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w przestrzeni publicznej Tczewa. Szkopuł w tym, że wydaje się być nie do końca trafionym…

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej jej wiceprzewodnicząca, Iwona Nitza, złożyła wniosek w imieniu radnych Platformy Obywatelskiej o nadanie imienia Pawła Adamowicza rondu u zbiegu ulic 1 Maja i Gdańskiej.

- Paweł Adamowicz był wieloletnim samorządowcem nie tylko dla Gdańska, ale i dla całego Pomorza - stwierdziła radna. - To on był zwolennikiem tworzenia metropolii i innych przedsięwzięć związanych z naszym regionem. Nie tylko Gdańsk, ale i całe Pomorze, dzięki odważnym inicjatywom i pomysłom, zyskało na świetności i rozwoju. Jego ciężka praca i determinacja w działaniu, dążenie do określonych celów spowodowały, że nasz region stał się jednym z najbardziej rozwiniętych w Polsce, a tym samym tereny na jakich zamieszkujemy zyskały na atrakcyjności. To wspólna praca wielu gmin i miast naszego województwa, przy wsparciu unijnym, doprowadziła do powstania tak nowoczesnego regionu jakim jest Pomorze.

Wniosek radnych PO stanie się teraz przedmiotem obrad komisji rady. W samorządowych kuluarach mówi się jednak, że trudno będzie o jego pozytywną realizację. Wskazane przez autorów wniosku rondo nosi już bowiem od lipca ubiegłego roku nazwę Dworcowe. A przypomnijmy, że jeszcze w połowie 2016 r. do biura rady wpłynęły dwa wnioski. Jeden mówił o nazwie „Ofiar Katynia”, a drugi o rondzie im. Tadeusza Mazowieckiego. Pierwszy złożył Jerzy Wierzbowski, reprezentant tczewskich rodzin katyńskich, którego ojciec, policjant z Tczewa, był jedną z ofiar sowieckiej zbrodni. Drugi wniosek w imieniu klubu radnych Platformy Obywatelskiej złożył jej przewodniczący, Bartosz Paprot. Z kolei w 2018 r., po śmierci Kazimierza Piechowskiego, słynnego uciekiniera z Auschwitz i honorowego obywatela Tczewa, takiego patrona dla ronda zaproponował Jacek Prętki, prezes Unii Tczew. O nazwę „Rondo Dworcowe” wnioskował z kolei Związek Zawodowy Maszynistów Zajączkowo Tczewskie, odwołując się do dawnej lokalizacji pierwszego dworca kolejowego w mieście. Ostatecznie ta propozycja spotkała się z przegłosowaniem przez radnych.

- Myślimy o tym, żeby Kazimierza Piechowskiego upamiętnić razem z pozostałymi honorowymi obywatelami Tczewa, którzy już odeszli - mówił wówczas Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej.

Tczew NaszeMiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto